Gurgacz – Kapelan Wyklętych

Filmowy portret niezwykłego kapłana, który nie wahał się konsekwentnie podążać drogą sumienia w najczarniejszych latach powojennej Polski. Ksiądz Władysław Gurgacz, jezuita, był kapelanem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Głosił prawdę w czasach zniewolenia, ratował zbłąkane dusze, prowadził ludzi do Boga. Idąc za głosem sumienia, trwał do końca przy młodych żołnierzach, którzy z bronią w ręku przeciwstawiali się komunistycznemu reżimowi. W 1939 roku, na początku swej kapłańskiej drogi, przed obrazem Maryi Królowej Polski złożył siebie w ofierze za ratowanie ukochanej Ojczyzny. Osiem lat później został skazany na śmierć.
„Gurgacz. Kapelan Niezłomnych” to przejmujący obraz na styku dokumentu i fabuły. Archiwalne fotografie, zapiski kapłana, świadectwa przeplatają się ze scenami fabularnymi, w których znakomitą kreację głównego bohatera stworzył Wojciech Trela. Najnowsze dzieło Dariusza Walusiaka, współtwórcy „Teraz i w godzinę śmierci”, to nie tylko filmowy zapis dramatycznej, prawdziwej historii. To przede wszystkim poruszająca opowieść o wolności, poświęceniu dla ideałów i głębokiej wierze.

PREMIERA: 2 MARCA 2018 r.
gatunek: dokument fabularyzowany
czas trwania: 76 min
www.gurgaczfilm.pl
Film jest częścią oficjalnych obchodów Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” 2018

ŻYCIORYS KS. WŁADYSŁAWA GURGACZA

Władysław Gurgacz urodził się 2 kwietnia 1914 roku we wsi Jabłonica Polska u stóp Pogórza Dynowskiego. W sierpniu 1931 roku wstąpił do nowicjatu Ojców Jezuitów w pobliskiej Starej Wsi. Po złożeniu ślubów zakonnych wyjechał do Pińska, gdzie w tamtejszym kolegium jezuickim przebywał do 1937 roku. Dalszą naukę kontynuował w krakowskim kolegium Towarzystwa Jezusowego.
7 kwietnia 1939 roku w Częstochowie na Jasnej Górze w obliczu zbliżającej się wojny z Niemcami Władysław Gurgacz złożył swoje życie w ofierze za odkupienie win narodu polskiego. Akt ten był zapowiedzią jego męczeńskiej drogi – „Przyjm, Panie Jezu Chryste, ofiarę, jaką Ci dzisiaj składam, łącząc ją z Twoją Najświętszą krzyżową Ofiarą. Za grzechy Ojczyzny mojej, tak za winy narodu całego, jako też i jego wodzów, przepraszam Cię, Panie, i błagam zarazem gorąco, byś przyjąć raczył jako zadośćuczynienie całkowitą ofiarę z życia mego”.
Święcenia kapłańskie Władysław Gurgacz otrzymał 24 sierpnia 1942 roku. W tym czasie w Warszawie przygotowywał się do złożenia egzaminu licencjackiego. Z powodu ciągłych dolegliwości musiał jednak rozpoczął kurację zdrowotną. Jednocześnie otrzymał zgodę na zdawanie egzaminu w Starej Wsi. Decyzja ta uratowała mu życie, bowiem po wybuchu powstania warszawskiego Niemcy wymordowali jezuitów z kolegium przy ul. Rakowieckiej.
W kwietniu 1945 roku ks. Gurgacz trafił do szpitala powiatowego w Gorlicach, gdzie spędził niemal trzy lata. Tam sprawował posługę kapłańską. „Szpital dla wielu jest domem rekolekcyjnym; zmienia całkowicie dawnych niedowiarków lub nałogowych grzeszników, nawet rodzi powołania zakonne” – pisał.
Od września 1947 roku ks. Władysław pełnił posługę w domu Sióstr Służebniczek w Krynicy, gdzie dał się poznać jako gorliwy duszpasterz. Głoszone przez niego kazania przyciągały do kościoła tłumy wiernych, co nie podobało się komunistycznej władzy. Tak sam o tym pisał: „W Krynicy publiki było tak dużo, że stali ludzie już na zewnątrz. (…) Rano obstawili konfesjonał, w którym miałem spowiadać, sami mężczyźni. Dotąd ciągle jeszcze spowiadam w kościele i w domu, a raz po raz zamawiają się telefonicznie albo pośrednio przez kogoś jubilaci, co po kilkadziesiąt lat nie praktykowali. Prawdziwa ulewa z nieba. Powodzenie to rozwścieczyło lewicę”. W tym czasie dwukrotnie próbowano kapłana zabić.
Podczas pobytu w Krynicy z ks. Gurgaczem nawiązał kontakt Stanisław Pióro, twórca działającej na Nowosądecczyźnie konspiracyjnej organizacji Polska Podziemna Armia Niepodległościowa. W maju 1948 roku ksiądz przyjął funkcję kapelana w tworzonym oddziale leśnym Żandarmerii PPAN. W konspiracji występował pod pseudonimem „Sem” – Sługa Maryi. „Obowiązkiem moim była opieka moralna nad grupą, a więc odprawiałem msze święte, spowiadałem członków grupy, objaśniałem im Ewangelię świętą. Poza tym miałem wykłady dotyczące dziedziny filozoficznej, a mianowicie przeprowadzałem krytykę materializmu marksistowskiego” – pisał o swoich zadaniach.
Odział Żandarmerii PPAN przygotowywał przyszłe kadry na ostateczną rozprawę z komunistami po wybuchu trzeciej wojny światowej. Partyzanci wspierani przez miejscową ludność przetrwali w lesie ponad rok. 2 lipca 1949 roku, po nieudanej akcji zdobycia pieniędzy potrzebnych na dalszą działalność, Urząd Bezpieczeństwa w Krakowie aresztował ks. Gurgacza. „Nie uciekłem po napadzie, ponieważ nie chciałem pozostawić członków organizacji i tak samo jak i oni chciałem ponieść odpowiedzialność” – wyznał kapłan.
13 sierpnia 1949 roku, po pokazowym procesie, podczas którego ksiądz przedstawiany był jako herszt zbrodniczej bandy, skazano go na karę śmierci wraz z dwoma towarzyszami: Stefanem Balickim i Stanisławem Szajną. Na sali sądowej powiedział: „Ówczesny rząd nie jest rządem polskim, tylko to są uzurpatorzy nasłani przez Kreml… Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę”.
Wyrok wykonano w więzieniu przy ul. Montelupich w Krakowie 14 września 1949 roku. Ciała zamordowanych pochowano na cmentarzu wojskowym przy dzisiejszej ul. Prandoty. Tuż przed śmiercią ks. Gurgacz napisał do swego prowincjała: „Teraz, gdy stoję przed bramą wieczności, odczuwam wielki spokój. Niedługo wypowiem ostatnie «Ite, missa est!» (Idźcie, ofiara spełniona)”.

POMYSŁ NA FILM
Dariusz Walusiak, reżyser
Od kilku lat nosiłem się z zamiarem realizacji filmu o ks. Władysławie Gurgaczu. W 2007 roku na konferencji naukowej w Nowym Targu „Wokół legendy «Ognia». Opór przeciw zniewoleniu: Polska – Małopolska – Podhale 1945-1956” wygłosiłem referat o księżach niezłomnych zamordowanych przez komunistów. Tak więc historię kapelana Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej dobrze znałem. Kiedy spotkałem Jerzego Basiagę, prezesa fundacji „Osądź mnie, Boże”, który spełniając testament żołnierzy PPAN, od kilku lat organizuje Msze Święte na Hali Łabowskiej w intencji partyzantów z oddziału Żandarmerii i ich kapelana, stwierdziłem, że już przyszła pora zmierzyć się z tym tematem. Dzisiaj trzeba pokazywać ludzi, którzy działali wbrew wszelkim przeciwnościom. Tacy byli właśnie Żołnierze Wyklęci walczący i hołdujący wartościom: Bóg, Honor, Ojczyzna. Ksiądz Władysław Gurgacz był jednym z nich. On dosłownie łączył walkę duchową, ratując zbłąkane dusze dla Chrystusa, z działalnością na rzecz odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności.
Filmy o żołnierzach tak zwanej drugiej konspiracji realizuję w ramach cyklu „Wyklęci-Niezłomni. Przywróćmy pamięć naszym bohaterom”. Z roku na rok coraz mniej jest już świadków i uczestników walk z komunistycznym reżimem. Dokumenty, które w dużym stopniu opierały się na wywiadach, teraz wymagają nieco innego sposobu realizacji. Do tej produkcji zaangażowaliśmy profesjonalnych aktorów. Razem z rekonstruktorami historycznymi tworzyli oni sceny fabularne. Cały film zresztą pomyślany został jako dokument reżyserowany. Miejsca oraz opowiadane historię są zgodne z faktami historycznymi. Poszczególne sceny zostały jednak wykreowane. Chciałem w ten sposób uniknąć tak zwanych „gadających głów”. Starałem się budować filmową opowieść również z wykorzystaniem autentycznych świadków, którzy w swoim życiu spotkali ks. Gurgacza.
Film jest kilkuwymiarowy. Opowiada historię niezłomnego kapelana, ale także odnosi ją do rzeczywistości, w której żyjemy. Przede wszystkim zależy mi, by uzmysłowić widzom, że dzięki takim ludziom i ich bezgranicznemu poświęceniu mamy wolną Polskę. Dodatkowo starałem się pokazać prawdziwego duszpasterza, który jako wierny sługa Jezusa i Maryi, głosząc chwałę Boga, gotów był na największe poświęcenia. Dzisiaj, w zlaicyzowanym świecie bardzo potrzeba nam takich kapłanów – duchowych przewodników.

Leave a Comment

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*