Przemiany władzy w monarchii austriackiej 1859-1867

Rządy Belcerdiego

W 1865 roku Anton von Schmerling otrzymał od cesarza dymisję. Głównym powodem dymisji była nieudolna polityka wobec narodów dążących do autonomii oraz bunt liberałów niemieckich, którzy postanowili sprzeciwić się jego władzy.

Richard Graf Belcredi
Fot: Wikimedia Commons

Władzę objął Richard Belcredi, który pełnił urząd namiestnika Czech[18]. Był człowiekiem, który był przeciwieństwem Schmerlinga. Swoją wizję władzy przedstawił cesarzowi 15 VI 1865 roku w memoriale. Najważniejszą kwestią, którą uznał za priorytet, była sprawa węgierska. Zdecydował się zawiesić Patent lutowy, co miało pomóc w ugodzie z poszczególnymi krajami koronnymi. W swoich rządach chciał powrotu wizji państwa, która była zawarta w pomyśle Gołuchowskiego. Uważał, że trzeba zawrzeć porozumienie z Węgrami, w przeciwnym razie monarchia będzie nękana konfliktami wewnętrznymi. Jego styl rządów był charakterystyczny dla konserwatyzmu, ponieważ twardo bronił konkordatu i samego Kościoła[19]. Belcredi bardzo sprawnie stworzył plan działania, który w ostateczności miał doprowadzić do przyjęcia konstytucji. Miała być tak skonstruowana, aby zostały zabezpieczone interesy i prawa wszystkich ludów[20]. Wszystkie trzy narody najmocniej dążące do odrębności były bardzo zadowolone z planów, które odchodziły od władzy centralistycznej. Rząd miał silne poparcie narodów słowiańskich, jednak musiał się zmagać z opozycją konserwatystów niemieckich. Dlatego też kwestia rozwiązania sytuacji węgierskiej była tak ważna. Propozycja partii narodowej, w której główne postulaty opierały się na powrocie do pomysłów dyplomu październikowego, zostały w 1866 roku odrzucone przez Wiedeń[21].

Cała sprawa utknęła w martwym punkcie. Monarchia miała teraz poważniejszy problem związany z wojną przeciwko Prusom, od której miały zależeć dalsze losy Niemiec.

Każda ze stron miała odmienne plany związane z wojną z Prusami. Najbardziej niekorzystne były działania Węgrów, którzy sprzyjali Prusom, ponieważ Bismarck popierał ich dążenia. Porażka w wojnie z Prusami powodowała, że plany Belcrediego stawały się trudne do wykonania. Cesarz, który miał być gwarantem ugody z Węgrami, w okolicznościach porażki nie był osobą wiarygodną w oczach Węgrów. Tak naprawdę klęska pod Sadową pogrzebała wizję monarchii federalistycznej[22]. Jednak Belcredi nie porzucił swoich zamiarów, czego wyrazem było m.in. mianowanie na namiestnika Galicji Agenora Gołuchowskiego. Zdawano sobie sprawę, że potrzebna jest ugoda z Węgrami i Polakami, aby ustabilizować sytuację państwa, które było osłabione.

W 1866 roku poinformowano sejm węgierski, że rząd będzie dążył do rozwiązań, które zostały zaproponowane w 1865 roku. Belcrediemu zależało na tym, by władza centralna dalej kierowała polityką zagraniczną, wojskiem, cłami i kredytami[23]. Mimo że Węgrzy twardo trwali przy swoim, udało się władzy poczynić pewne postępy. W 1867 roku Węgrzy wstępnie przyjęli możliwość, aby Austria współdecydowała o polityce zagranicznej, wojsku i finansach[24]. Czynny udział w skutecznych negocjacjach miał nowy minister spraw zagranicznych Friedrich von Beust. Był człowiekiem, który nie bał się sam podejmować decyzji i bardzo często robił to wbrew Belcrediemu[25].

Początek 1867 roku był okresem walki wewnątrz rządu. Dwie wizje umowy z Węgrami były całkowicie odmienne. Beust proponował twardą postawę wobec Słowian, która nie była propozycją współpracy, tylko ultimatum. Belcredi pragnął pełnej współpracy przy zmienianiu władzy[26]. Dzień 1 II 1867 roku był przełomowym momentem. Odbyła się zaciekła debata na forum Rady Ministrów, w której brał udział cesarz. Ostatecznie debaty zakończyły się proklamowaniem dualistycznej monarchii. Beust uważał, że skoro udało się dojść do porozumienia z Węgrami, to można ponownie wprowadzić w życie Patent lutowy, tak aby Państwo miało pełną kontrolę. Belcredi doskonale wiedział, że taka postawa spowoduje ostrą reakcję Słowian, dlatego zdecydowanie bronił swojego zdania.

Franciszek Józef stanął przed trudnym zadaniem, ponieważ musiał rozstrzygnąć spór wewnątrz rządu. Cesarz stwierdził, że opcja Beusta pozwoli szybciej osiągnąć stabilizację monarchii. Cesarz obawiał się, że gdyby wybrał drogę Belcrediego, to całe niezadowolenie spadłoby na jego osobę.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*